Gdzie w tym filmie był kawałek CITY OF BLINDING LIGHTS, chyba ze sie myle? bo ja nie pamietam....
Coś mi sie wydaje ze recenzant, jest tak wielkim fanem U2, ze chcial napisac jako pierwszy recenzje tegoż filmu nie wydajac nawet pieniedzy na prawdziwą wyprawe do kina....bo w sumie z recenzji tej nic nie wynika oprócz tego, że jest super [co z resztą jest prawdą], zadnych przykladów konkretniejszych itp..... no i ten błąd....
nie rozumiem.,
haaallooo? nikt wiecej tego nie zauważył???? kto to akceptuje???
to jak napisze recenzje "ojca Chrzestnego" pisząc, że podobała mi się wnim piosenka "Lose Yourself" za któa dostał nominacje to mi zaakceptują, albo przy "Infiltracji" ze podobałą mi sie w niej rola R.DeNiro....????
Ktoś więcej to zauważył i już nawet był taki temat na tym forum ;)
A akurat tej recenzji nikt nie musiał akceptować, bo została napisana przez redaktora tego portalu :P
No cóż... każdy czasami popełnia błędy? ;)
Jest też kolejny błąd: "supergrupa z Dublina". Panie recenzencie, supergrupa to zespół, w skład którego wchodzą muzycy grający na co dzień w innych zespołach. Gdyby tam było "super grupa" to wtedy co innego. Wiem, że uwielbia Pan U2, ale nie są oni na pewno supergrupą choć są super :) Czepiam się? Jeśli tak, to przepraszam.